Mam nadzieje, że takie spacery przyczynią się do likwidacji barier nie tylko fizycznych, ale tych znacznie trudniejszych do likwidacji, a tkwiących w nas samych!!!

slotki

nie wiecie co się stało z burmistrzem? bo ja wiem!!! wy sobie spacerowaliście, a burmistrz pomykał w parku na rowerze! to znacznie przyjemniejsze niż jazda wózkiem inwalidzkim...

neli

Panie Jerzy zbliża się koniec kadencji. Przez cztery lata nie zrobił Pan nic konkretnego. Dopiero zbliżające się wybory spowodowały lawinę pomysłów, projektów i inwestycji - CZY NIE MOŻNA BYŁO DZIAŁAĆ OD POCZĄTKU KADENCJI Z GŁOWĄ , BO TO CO ROBI PAN TERAZ NAPRĘDCE PCHA SANDOMIERZ NA  BAGNA
Z KTÓRYCH NIE BĘDZIE ODWROTU. JA , SANDOMIERZANIN MAM GORĄCĄ PROŚBĘ. NA KONIEC KADENCJI NIE BIERZ SIĘ PAN ZA NIC POWAŻNEGO BO SPIER.... TO PAN.
BŁAHYCH TEMATÓW TEŻ PROSZĘ NIE TYKAĆ , BO I BEZ TEGO  JEST CO PO PANU POPRAWIAĆ.
Z POWAŻANIEM SANDOMIERZANIN.

K9