Jest rzeczą powszechnie wiadomą, że o wiele trudniej jest budować jak niszczyć. Budowanie czy tworzenie (szczególnie w obszarach takich jak kultura) nie jest sprawą “rzucenia” większych pieniędzy na koncert czy jakąś imprezę. To bardziej skomplikowana materia. Pieniądze są oczywiście potrzebne. Nie jest to jednak jedyny warunek, aby w mieście, można było tworzyć Kulturę przez duże “K”. Do tego niezbędni są dobrzy animatorzy. Ludzie zaangażowani w to czym się zajmują i co robią z wielką pasją. Którzy potrafią skupić wokół siebie i sprowokować do działania innych.
Mając takich ludzi, miasto powinno to przede wszystkim zauważyć i docenić. Stworzyć takie warunki, które pozwoliły by na spokojną merytoryczną pracę i dalszy rozwój. Wystarczy spojrzeć obiektywnie na to co się wydarzyło w ciągu ostatnich trzech lat. Popatrzcie w archiwum tego serwisu na relacje z licznych koncertów, festiwali lokalnych i mających znaczenie i prestiż w Polsce, przeglądów filmowych, wieczoru jednego wiersza, wystaw i innych wydarzeń związane ze sztuką. To także szeroka działalność edukacyjna, z której może korzystać sandomierska młodzież. To wszystko jest w wielkim stopniu inicjatywą, realizacją i bez wątpienia sukcesem Fundacji Kultury Ziemi Sandomierskiej, a dokładniej ludzi, którzy tam obecnie pracują.
Osiągnęli to i zmienili obraz Fundacji w przeciągu trzech lat – zaledwie trzech lat.

cnn