|
|
grudzień
2006 r. |
|
|
|
chcesz więcej informacji
wskaż wybrany
miesiąc |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Stop Harańczykom? |
16.12.2006
r. |
|
|
Czy burmistrz zaprzepaści
dorobek kulturalny placówki oświatowej działającej od |
dwudziestu lat? |
Burmistrz
Sandomierza Jerzy Borowski pokazuje rządy “silnej” ręki.
Marek Harańczyk jest szefem Centrum Edukacji Kulturalnej
Dzieci i Młodzieży finansowanej przez miasto, a jego
żona Dzidka, instruktorem. Dotychczasowe Centrum
z końcem roku przestanie istnieć, a Harańczyk pożegna
się z kierowniczym stanowiskiem, bo według burmistrza,
nie ma takich uprawnień. Rodzice dzieci uczęszczających
do Centrum mówią zamknięciu “nie”. - Albo Harańczykowie
albo nikt inny – wykrzykują. |
|
 |
|
|
|
|
Zdaniem burmistrza,
nie tylko Harańczyk nie ma odpowiednich kwalifikacji.
Uważa on, że niektórzy instruktorzy również nie mogą tam
pracować na stanowiskach, jakie zajmowali do tej pory.
Szkopuł w tym, że właśnie do dzisiaj pracowali na
etatach i nikomu, nawet burmistrzowi to nie
przeszkadzało. – Zmieniły się przepisy – wyjaśnia. |
|
CEKDiM, na zlecenie
miasta, świadczy usługi w zakresie kultury. Prowadzi
zajęcia taneczne, studio piosenki, w sumie szesnaście
różnych form kulturalnych. Większość działalności
placówki na zasadzie umowy finansowało miasto gdyż gmina
w ramach swoich obowiązków dba o odpowiednie wychowanie
swojego społeczeństwa. Miasto płaciło, ale CEKDiMowi na
dotychczasowych zasadach płacić już nie chce. Brak
miejskich pieniędzy powoduje, że instytucja nie
przetrwa, no chyba, że będzie to firma komercyjna.
Wówczas prawie tysiąc uczestników zapłaci miesięcznie po
około 50 złotych, a nie jak do tej pory, nic albo
grosze. Władze miasta widzą rozwiązanie problemu:
stworzyć całkiem nową placówkę z nowymi ludźmi. |
|
Jednak w
nowoutworzonej placówce Borowski raczej nie chce rodziny
Harańczyków i ich załogi. I tu się zaczął problem, bo do
akcji wkroczyli rodzice. Zgadzają się na utworzenie tzw.
Miejskiego Domu Kultury (połączenie: ośrodka na osiedlu
przy hucie, Fundacji Kultury Ziemi Sandomierskiej i
CEKDiM). Rodzice we władzach zdecydowanie widzieliby
Marka Harańczyka (zajęcia w CEKDiMie prowadzi od 20
lat!). Jerzy Borowski nie podziela zdania rodziców i
mówi,
że o Harańczyku prawdopodobnie należy zapomnieć. A
rodzice na to krótko: “Albo Harańczyk albo nikt. My
chcemy Harańczyka bo on kocha nasze dzieci, a dzieci
jego”. Nie wyobrażają sobie jak Marek mógłby odejść po
20 latach pracy. |
Rodzice nie chcą
słyszeć o argumentach burmistrza czyli o braku
kwalifikacji. Mówią o ogromnym doświadczeniu Harańczyków
i ich ekipy, wielu nagrodach w tym Ministra Kultury i
Dziedzictwa Narodowego. W grę wchodzą też osiągnięcia na
scenie polskiej i zagranicznej. Na przykład
Sandomierskie Studio Piosenki wychowało kilka pokoleń
niezłych głosów. Niektóre z nich zaśpiewały w Opolu czy
Sopocie. A dziś Borowski o Marku Sochackim, który
prowadzi studio mówi, że w jego papierach brakuje
jakiejś ważnej pieczątki. |
|
Zaprzestanie
działalności przez CEKDiM wiążę się ze zwolnieniem
kilkuosobowej, doświadczonej grupy ludzi.
Marek Harańczyk startował do fotela burmistrza
Sandomierza w ostatnich wyborach samorządowych. W
drugiej turze zmierzył się właśnie z Borowskim. –
Ktoś wybory przegrał, a ktoś wygrał – mówił podczas
spotkania
z rodzicami w swoim gabinecie Borowski. |
|
“Utrącanie”
Harańczyka to prawdopodobnie kontynuacja kampanii
wyborczej na zasadzie eliminacji przeciwników.
Instruktora z “Oazy” zna cały Sandomierz, wychował kilka
pokoleń młodych ludzi, ma spore poparcie społecznie.
W wyborach na burmistrza wyprzedził nawet lidera partii
rządzącej. Odsunięcie Harańczyka od społeczeństwa to
bardzo dobrze taktycznie rozegrana bitwa. Nie wiadomo
czy za cztery lata (nowe wybory), pozbawiony kontaktu
z mieszkańcami, powtórzy swój wyborczy wynik. Jest
niebezpieczeństwo, że może być jeszcze silniejszy.
Najlepiej takiego przeciwnika wyeliminować z gry,
najszybciej jak się da. |
Karol Małachowski |
|
|
Komentarze: |
|
|
dodaj swój komentarz |
|
Publikowane komentarze
są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Sandomierski
Serwis Informacyjny nie ponosi odpowiedzialności za treść
opinii. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|