 |
|
Awaria jaka miała miejsce 13 grudnia br. nie jest
pierwszą
i zapewne (niestety) nie ostatnią na Starym Mieście
w Sandomierzu.
Woda z pękniętego wodociągu zalała części podziemnej
trasy turystycznej. Każdy kto chociaż trochę zna
sandomierskie lessowe wzgórze wie, że woda z pewnością
wydrążyła kawerny (puste przestrzenie), które jeśli nie
od razu to pewnym czasie ujawniają się występującymi
zapadliskami. |
|
Pęknięty wodociąg to tylko
jedna z wielu przyczyn tego typu awarii. Niestety nie
jedyna.
Każda z pozostałych instalacji podziemnych, także i tych
które teoretycznie z wodą nie mają nic wspólnego może
być początkiem kolejnej. Ale czy tylko przestarzała
istniejąca infrastruktura podziemna stanowi zagrożenie? |
|
 |
|
pozostałości
drewnianego wodociągu z czasów króla Stefana Batorego do
dziś kryje sandomierskie wzgórze |
|
|
O innych możliwych
przyczynach jakoś mało, albo wcale się nie mówi. A
przecież one cały czas istnieją i stanowią bardziej
poważne zagrożenie niż pęknięty wodociąg. To cały system
wód podskórnych. To istniejące w wielu miejscach skarpy
źródła, które zaopatrywały większą część Starówki w wodę
(studnia w starym szpitalu), istniejące niegdyś browary
i mleczarnię. Źródła nie zniknęły, one istnieją do dziś.
To nadal istniejące (nie tylko pod płytą rynku dawne
piwnice
i korytarze wydrążone w lessie), których nigdy nie
zlikwidowano i właściwie nie zabezpieczono.
To w końcu pozostałości wodociągu z czasów króla Stefana
Batorego. |
Pisaliśmy o tym prawie dwa
lata temu publikując także zdjęcia, które są
jednoznacznym dowodem jego istnienia.
(czytaj) |
|
Czy obecna awaria przed
Kamienicą Oleśnickich i zalanie podziemnej trasy
turystycznej ma z tym cokolwiek wspólnego? Być może tak.
Jest to obszar gdzie bez wątpienia można trafić na ów
stary drewniany wodociąg, który przebiegał właśnie górną
częścią rynku. |
|
Rewitalizacja? |
Aby miasto mogło podjąć
starania o fundusze (szczególnie unijne) musi złożyć
odpowiedni wniosek, którego częścią jest dokumentacja
obejmująca planowane do realizacji zadania.
Wymiana infrastruktury podziemnej jest zadaniem
inwestycyjnym. To czy remontowym czy też
modernizacyjnym, można się zastanawiać, lecz z całą
pewnością rewitalizacją nie jest. |
Słowo „rewitalizacja” jest w
Sandomierzu używane i nadużywane przy byle okazji.
Programu, który by był faktycznie rewitalizacją jeszcze
nie było i pewnie długo nie będzie. Czym jest
rewitalizacja pisaliśmy w marcu 2005 roku.
(czytaj) |
|
Co z kasą? |
Z artykułu opublikowanego w
„Echu Dnia” (16.01.2007) wynika, że Ministerstwo Kultury
wstrzymało realizację miejskiego projektu (cyt. - W tym
tygodniu miałem podpisać w Warszawie preumowę
- wtrąca Borowski.) Nie chodzi jednak o wstrzymanie
realizacji tylko projektu złożonego przez Sandomierz.
Decyzja dotyczy całego województwa świętokrzyskiego.
Wyjaśnienia można znaleźć na stronie Ministerstwa
Rozwoju Regionalnego. |
|
W specjalnym oświadczeniu
Pani Minister Ewa Bieńkowska wyjaśnia podjęcie takiej
właśnie decyzji. Podana jest także data planowanego
ogłoszenia zweryfikowanego wykazu projektów kluczowych
na koniec stycznia 2008 roku. (czytaj) |
|
Nie ma więc powodu do
spekulowania, czy aby nie jest to „efekt kontrolowania
przez obecną władzę poczynań ostatniej” i pohukiwania,
żeby w Warszawie się obudzili. |
|
Miejmy tylko nadzieję, że
wniosek został właściwie przygotowany przez miasto i
znajdzie się na ww. liście. |
|
|
p.s. |
Trzynasty nie jest pechową datą. Dziś (16 grudnia 2007) na
ulicy Opatowskiej doszło do kolejnej awarii wodociągu. |
|
|
|
Komentarze: |
|
|
dodaj swój komentarz |
|
Publikowane komentarze
są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Sandomierski
Serwis Informacyjny nie ponosi odpowiedzialności za treść
opinii. |
|
|
|
|